Czy każde brwi mogą być ładne?

Ciemne włosy, jasne włosy, długie włosy, kręcone włosy, duże oczy, gęste brwi, rzadkie brwi… każda z nas jest inna. Jesteśmy mieszanką genów naszych przodków. Trochę mamy, trochę babci ze strony taty, trochę dziadka ze strony mamy i może kilka innych cech dalszej rodziny. Wszystko wymieszane ze sobą w idealną całość. Właśnie po to, abyśmy byli niepowtarzalne, jedyne w swoim rodzaju.

Na przestrzeni wieków moda dyktowała różne trendy, od mono brwi w starożytnym Rzymie, przez golenie brwi w średniowieczu, naturalnie zarośnięte z doklejanym mysim futrem w XVIII wieku, golone i rysowane na nowo w formie cienkich kresek w XX wieku po instagramowe brwi od szablonu. Każda z nas pragnie być modna, podążać za trendami, ale odpowiedzmy sobie teraz na pytanie, dla kogo my to robimy? Dla siebie? Dla koleżanek? A może dla swoich mężczyzn? I teraz postarajmy się odpowiedzieć na te pytania. Czy dla siebie codziennie rano wstajesz 20 min wcześniej, żeby wyrysować idealne brwi pomadą od Anastasia Beverly Hills? A czy koleżanka doceni Twoje starania, czy złośliwie obrobi Ci tyłek, bo w pośpiechu nie domalowałaś brwi, albo stwierdzi, że tak się odtapetowałaś, że najpierw wchodzą brwi, potem długo, długo nic i dopiero potem Ty? A kiedy ostatni raz słyszałaś od swojego partnera „Mmmm kochanie, jak pięknie sobie wyrysowałaś brwi! Szczególnie te kwadratowe początki pięknie podkreślają Twoje oczy”? Jeżeli nie zgadzasz się z tymi stwierdzeniami, to lepiej przestań czytać, bo ja właśnie będę mówić o tym, jak każda z nas w swojej indywidualności i naturalności jest piękna!

Nie ma nic cudowniejszego niż ładna, zadbana cera, zalotnie podkręcone naturalne rzęsy i delikatnie zaznaczony łuk brwiowy. Moje klientki uwielbiają ten efekt dlatego, zwykle decydują się na pakiet beauty, gdzie wykonujemy naturalną stylizację brwi i laminację rzęs, bo lubią czuć się ultrakobieco szczególnie wtedy, gdy budzą się rano bez makijażu. Francuzki już to wiedzą, to one zapoczątkowały modę na podkreślone brwi i czerwoną szminkę, bo tylko tyle wystarczy, aby nie trzeba było nikogo udawać ani dopasowywać się w ciągle zmieniające się kanony. Wiesz, że już Kleopatra malowała usta na czerwono? To są trendy, które nie umierają. Tak samo, jak naturalna stylizacja brwi. Na przestrzeni wieków, moda częściej skłaniała się ku naturalności niż ku wymyślnym trendom, nie bez powodu. Czy obecny trend naturalnej stylizacji brwi jest taki sam jak w minionych wiekach? Nie do końca. Tym razem naturalność jest „okiełznana”. Ma być subtelnie, delikatnie, a zarazem brwi mają korygować rzeczy, które chcemy ukryć przy użyciu złudzenia optycznego. Nie nachalnie i szablonowo, ale subtelnie i harmonijnie. Tak jak w makijażu, kiedy korzystając z efektu złudzenia optycznego, wykonuje się konturowanie, to nie takie, gdzie widać wyraziste odcinające się linie 4 tony ciemniejsze niż naturalna skóra, ale delikatnie nieodznaczające się chmurki cienia. Idealny makijaż to taki, gdzie widzisz niesamowitą zmianę, a efekt jest zapierający dech, bo zmianę widać, ale jest ona tak subtelna, że trudna do zauważania. 

Tak samo jest z brwiami, bo one nie bez powodu nazywane są ramą naszej twarzy. To my wybieramy, czy rama jest kanciasta i masywna, czy subtelna i podkreślająca piękno obrazu, który nosi. Nie ma nic piękniejszego od blasku w oczach klientki, która przegląda się w lustrze i czuje się piękna taka, jaka jest. Bez szablonów i ostrych linii. Właśnie dlatego nadal pracuję z klientkami, bo choć mogłabym się poświęcić szkoleniom przyszłych stylistów brwi, to uwielbiam ten czas, gdy widzę brwiowe metamorfozy, za którymi idzie zmiana postawy klientki. 

Każde brwi są inne. Jedna są supergęste i ciemne inne są rzadkie i jasne. Jedne po pierwszej wizycie u specjalisty są jak z obrazka, inne wymagają kilku wizyt, ale tajemnic tkwi w systematyczności. Czy zastanawialiście się kiedyś nad tym, dlaczego Amerykanie mają takie białe i piękne zęby? Wszystko dlatego, że systematycznie uczęszczają do stomatologa. U nich wizyty u dentysty to jest priorytet. A zastanawiałaś się, dlaczego Koreanki mają taką piękną cerę? Dlatego, że regularnie wykonują zabiegu pielęgnacyjne na twarz. Wszystko jest sprawą regularności i odpowiednich zabiegów. Moje stałe klientki wiedzą coś o tym. Same zauważają różnicę, że brwi stały się pełniejsze, bardziej posłuszne, mniej asymetryczne. Wszystko za sprawą regularności.

Jakim sposobem jestem w stanie ujarzmić naturalne brwi? Rozumiem ich istotę. Nie staram się na siłę zmieniać czy zamalowywać to, co jest dla mnie niewygodne. Pracując z anatomiczną brwią techniką Trójzęba, można zrozumieć, że choć każda brew jest inna, to na każdą z nich jest sposób, choć niektóre potrzebują trochę więcej czasu i uwagi. Najważniejsza jest akceptacja kilku rzeczy: trendy przychodzą i odchodzą, a naturalność to trend, który nigdy z mody nie wyjdzie. Należy zrozumieć, że natura zaplanowała nas jedynymi w swoim rodzaju, a sztuką jest podkreślić to, co piękne.

Recommended Posts

No comment yet, add your voice below!


Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *