Cała prawda o nitkowaniu

Na początku mojej przygody z nitkowaniem w 2014 roku niewiele się o nitkowaniu mówiło. Właściwie dla wielu osób to była absolutna nowość. Choć już wtedy na YouTube można było znaleźć film o nitkowaniu, który mówił o tym, jak o zabiegu niższej kategorii. Uważano nitkowanie za zupełnie nieznaczące coś i czego można nauczyć się z YouTube.

Prawda jest zupełnie inna i dziś właśnie o tym chciałabym opowiedzieć.

Nitkowanie jest zabiegiem depilacji, ale do wykonania tego zabiegu potrzebne jest nam narzędzie, jakim jest nitka. Tak jak w przypadku wosku czy pęsety. Każde z tych narzędzi ma swoje specyficzne właściwości, które mogą usprawnić lub utrudnić pracę z tym narzędziem. Odpowiednie nachylenie pęsety czy odpowiednie nałożenie wosku i naciągnięcie skóry — to niuanse w pracy z narzędziem.

W przypadku nitkowania, żeby zabieg był wykonany prawidłowo trzeba właściwie go używać. Zdarza mi się słyszeć od nowych klientek lub kursantek, że nitkowanie jest bolesne i bardzo nieprzyjemne. Owszem nitkowanie może boleć, bo zabieg depilacji polega na wyrywaniu unerwionych włosków. Jest to jednak zdecydowanie mniej nieprzyjemne niż w przypadku innych sposobów depilacji.

Skąd się w takim razie biorą takie stwierdzenia?

Przede wszystkim od osób, które były depilowane przez mało doświadczone osoby.

Nacisk nitki

W nitkowaniu bardzo wiele niuansów ma znaczenie, ale są takie, które nieprzestrzegane sprawiają, że zabieg jest niebezpieczny i niekomfortowy. Z kategorii niekomfortowych na pewno duże znaczenie ma zły nacisk nitki. W przypadku nitkowania nacisk ma kluczowe znaczenie. Jeżeli nitka jest dociskana zbyt mocno może wywoływać ból. Jeżeli jest przyciskana zbyt delikatnie jej ruch może być powierzchowny, tym samym włosy będą zrywane, a nie wyrywane z cebulkami. Przy czym takie zbyt delikatne przyłożenie i zrywanie włosów jest również bardzo bolesne.

Naciągnięcie skóry

Jeżeli chodzi o bezpieczne nitkowanie to podstawowa rzecz, na jaką musimy zwrócić uwagę jest naciągnięcie skóry. Odpowiednio napięta skóra jest kluczowa, jeżeli chodzi o bezpieczeństwo pracy z nitką. Choć nitka jest bardzo fajnym narzędziem to w niewprawionych rękach bywa niebezpieczna. Jeżeli skóra będzie niewystarczająco dobrze naciągnięta, miękki obszar skóry może zostać wkręcony w strukturę nitki i w efekcie przecięty.

Oczywiście tych niuansów jest zdecydowanie więcej, ale to są dwa podstawowe.

Dlaczego jednak nitkowanie stało się nagle tak popularne?

Myślę, że w dużej mierze przez to, że zabieg nitkowania oglądany z boku wygląda spektakularnie i łatwo. Dodatkowo przekonanie o tym, że samo nauczenie się nitkowanie sprawi, że brwi będą same pięknie się tworzyć, jest błędnym podejściem. Trzeba pamiętać, że nitka jest tylko narzędziem. Może przyspieszyć naszą pracę, albo sprawić, że zabieg będzie wyglądać spektakularnie, ale to tylko narzędzie.

To od umiejętności stylisty brwi zależy czy brwi będą ładne, a zabieg poprawnie wykonany.

Jednak na chwilę obecną nie wyobrażam sobie innego narzędzia do pracy niż nitka. Z tej ogromnej ilości zalet i naprawdę znikomej ilości wad, nitka bije na głowę wszystkie inne sposoby depilacji.

Jest higieniczna, nie wymaga nagrzewania dodatkowego sprzętu, a podrażnienie skóry po zabiegu jest naprawdę minimalne. Moje klientki kochają nitkę z wielu względów. Nawet te, które kiedyś się do niej zraziły z powodu źle wykonanego zabiegu w innym salonie przekonały się, że właściwe nitkowanie nie musi boleć.

Recommended Posts

No comment yet, add your voice below!


Add a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *